Media Expert/historia małego włącznika
Włączamy niskie ceny, na na na na na
Wiele lat temu z agencją brałem udział w przetargu na rebranding marki Media Expert.
Pamiętam, że jeździłem gdzieś hen pod Warszawę by znaleźć ich sklep.
Nie zrobił na nas oszałamiającego wrażenia, w początku lat 2000, kiedy w stolicy królował wielkopowierzchniowy „Nie dla idiotów”.
Pamiętam też brief u samego klienta i jego wizję i śmiałe plany.
Przetarg przegraliśmy. Podobno nie spodobała się typografia i fakt, że rozbiłem w projekcie nazwę na dwa człony. Media od Expert oddzieliłem znakiem.
Po kilku tygodniach zadzwonił klient z pytaniem czy ten właśnie znak mogą od nas kupić:)
Taka mała historia, ale wiem, że znak „Play” razem z powtarzanym od lat hasłem stał się olbrzymią wartością firmy.

Kross
Diabeł tkwi w szczegółach


Pierwotnym logiem marki Kross był po prostu wpisany tekst z przypisanym do fontu automatycznym kerningiem. Dobrze wypracowany kerning, czyli odstępy między danymi literami sprawdza się w przypadku długich tekstów. Niestety czasem, a właściwie zawsze trzeba go modyfikować w przypadku krótkich tekstów, słów czy nazw w logotypach.
Typografia w logotypie została poprawiona. Modyfikacja liter i lepsze światło sprawiły, że cała konstrukcja nabrała własnego charakteru. Typografia stała się bardziej konsekwentna i dynamiczna. Na podstawie elementów liter powstał też sygnet, czyli element spełniający kilka funkcji w brandingu. Czasem znajdujemy go przy logo a czasem występuje osobno stając się graficznym mnemonikiem marki.


