Przygoda z marką Sterkowski zaczęła się przewrotnie. Przez lata obserwowałem ich działania i czułem, że pewne elementy komunikacji i brandu można zrobić lepiej.
Mam ogromny szacunek do polskiego rzemiosła. Dlatego postanowiłem się do nich odezwać z propozycją współpracy. Już po pierwszym spotkaniu wiedzieliśmy, że coś z tego wyjdzie. Po kilku burzach powstał harmonogram działań. Na pierwszy ogień poszło logo.
Cały znak musiał przej przebudowę według trzech wytycznych. 1 – Zachowanie elementów historycznych jak kapelusz i klasyczny wygląd. 2 – Prosta forma pozwalająca na reprodukcję w hafcie, druku. 3 – Forma otwierająca nową identyfikację, czyli mocne kontrasty i budowa modułowa.

Po liftingu logo przyszedł czas na materiały które razem z czapką lub kapeluszem trafiają w ręce klienta. Powstał nowy set wysyłkowy. Ręczną, rzemieślniczą robotę warto podkreślać, dlatego każda czapka i kapelusz który opuszczał firmę był poddawany osobnej weryfikacji co wiązało się z osobistym podpisem na zawieszce, każdej sprawdzającej osoby.

Powstał też specjalny znak na 90 rocznicę istnienia firmy którym były markowane jubileuszowe serie produktów.

Następnym etapem prac było zbudowanie charakterystycznej dla marki estetyki zdjęć produktowych i lifestylowych,